Reżyserzy.

KINOLUS · Wysłany: Pią 11:54, 17 Lis 2006 Temat postu: Reżyserzy.

A może kilka słów o twórcach horrorów. Którzy reżyserzy filmów grozy są wam najbliżsi i za jakie "twory"? Kubrick, Scott, Carpenter, Craven czy jakiś inny mistrz?
pzdr

Pajak · Wysłany: Pią 14:44, 17 Lis 2006 Temat postu:

No wymienileś samą śmietanke, hehe:D. Chyba jednak zapomniałeś o duecie David Lynch & Mark Frost!! Za "Twin Peaks" oddalbym im własne nerki. Sądzę, że chyba nigdy juz nie powstanie serial (SERIAL!!) w tak niepowtarzalnym klimacie i 3mający za gardło... Ot, moja opinia:]

Pajak · Wysłany: Pią 14:45, 17 Lis 2006 Temat postu:

Zapomniałem dodać, ze jeszcze paryu innych majstrowało przy tym serialu, ale to już nie było to... To tyle.

Pajak · Wysłany: Pią 23:06, 17 Lis 2006 Temat postu:

Do tej pory wymieniliśmy powiedzmy wszystkich z "Premier League". Może pora na Master League?? Wink

) And the winner is... (werble... Wink

Alfred Hitchcock. Możecie pisać co chcecie, ale facet jest zwyczajnie the best:] Nikt nie potrafi takiego NAPIĘCIA stworzyć jak nasz świętej pamięci Alfred. Apel do wszystkich reżyserów: uczcie sie drogie dzieci, uczcie a może kiedys osiągniecie 1/10 tego co On!!
Chyba wsio w temacie:]

KINOLUS · Wysłany: Sob 13:45, 18 Lis 2006 Temat postu:

Alfred Hitchcock.
Nic dodać nic ująć.
Ja sam mam w domu unikatową kolekcję mniej znanych (jeśli takie jeszcze są) filmów, na DVD. Udało mi się zakupić ją po super niskiej cenie.
Jestem z tego nabytku dumny.
Oryginał.
AF-MISTRZ.

STINGK · Wysłany: Sob 13:52, 18 Lis 2006 Temat postu:

Alfred to bez wątpienia mistrz czarnego kryminału. Jeżeli chodzi o horror, to dla mnie numerem 1 jest wciąż Carpenter, a wyreżyserowany przez niego odcinek "Masters of horror" jest moim ulubionym z całej serii. Oczywiście miał potknięcia jak "łowcy wampirów" czy "Duchy Marsa", choć akurat ta produkcja bardziej mi się podobała od nieszczęsnych "Łowców...", jedak niezmienia to faktu, że to on jest ojcem Michaela Myersa i w latach '70 i '80 kręcił horrory, którymi się zachwycamy do dziś Smile

Pajak · Wysłany: Sob 21:59, 18 Lis 2006 Temat postu:

Do dziś uważniej przyglądam się gołębiom sąsiada... <lol>. "Ptaki" to było coś, tradycyjnie pomijając kontynuacje;). Jednak Hitchcock oprócz wielkich produkcji kręcił tez (u nas emitowane na nieistniejącym już RTL 7) małe filmiki grozy, i to dopiero było coś! Przez pół godziny (wliczając reklamyD:) o3mywaliśmy coś niepowtarzalnego, z tym moim ulubionym i niezwykle cenionym "3maniem za gardło". Zdażały się też gnioty, ale kij tam - wybaczam...^ ^. ( i o ile się orientuję nikt po nim czegoś podobnego już nie robił w tej formie).

STINGK · Wysłany: Sob 22:52, 18 Lis 2006 Temat postu:

A ja pamiętam tę serię na rtl7. Często to oglądałem. Alfredo zawsze na początku robił małe prowadzenie, na końcu zresztą też się pokazywał. Przyjemny serialik Smile

STINGK · Wysłany: Nie 16:36, 19 Lis 2006 Temat postu:

Tak się teraz zastanawiam. Może by reaktywować dział z twórcami filmów grozy. Taki dział już istniał, na początku działalności, ale padł. Jednak teraz jeżeli ktoś by czuł się na siłach i chciał zostać współautorem portalu, to ja jestem jak najbardziej na TAK. Więcej ewentualni ochotnicy niech się zgłaszają, to wtedy omówimy szczeguły Smile

Pajak · Wysłany: Czw 23:14, 22 Mar 2007 Temat postu:

I zero chetnych Confused

. Rusz ktoś zacne 4 litery do roboty a nie na gotowe czekac:PP. Fajna sprawa coś tworzyć, uwierzcie;)) szck

JS · Wysłany: Nie 22:20, 01 Kwi 2007 Temat postu:

Alfred Hitchcock rządzi jego filmy są najlepsze- nikt tego niepodważy

Pajak · Wysłany: Nie 23:13, 01 Kwi 2007 Temat postu:

W sumie to się zgodzę Rolling Eyes

W gatunku wymiata

KINOLUS · Wysłany: Wto 23:32, 21 Sie 2007 Temat postu:

A co z M. Night Shyamalanem?

Jak dla mnie jest to jeden z najbardziej oryginalnych twórców filmowych, chodź oczywiście miał on swoje lepsze i gorsze chwile.
ale np. taki "Szósty zmysł" "Niezniszczalny czy 'Osada'. Niektórzy powiedzą że ten osobnik wcale nic takiego oryginalnego nie wprowadził do kina, tylko który pierwszy rzuci kamień?

szkoda tylko , że ostatnimi czasy widać po koledze hindusie iż się hyba ździebko wypalił

ale szacunek z mojej strony jak najbardziej