|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wasza ocena |
10 |
|
0% |
[ 0 ] |
9 |
|
0% |
[ 0 ] |
8 |
|
0% |
[ 0 ] |
7 |
|
33% |
[ 1 ] |
6 |
|
0% |
[ 0 ] |
5 |
|
33% |
[ 1 ] |
4 |
|
33% |
[ 1 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 3 |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:33, 04 Lis 2006 Temat postu: Smętarz dla zwierzaków 2 |
|
|
|
Nie będzie zaskoczeniem, jak napiszę, że sequel jest słabszy od „jedynki”. To jest naturalna sprawa, prawie na równi z oddychaniem. Jednak drugiej części przekreślić nie można, nie można też powiedzieć, że to kompletne dno. Mary Lambert sprostała zadaniu nakręcając sequel na poziomie. Szkoda tylko, że „dwójka” tak niewiele ma wspólnego z „jedynką”. Przez cały czas zaledwie dwa czy trzy razy wspominana jest rodzina Creedów, która była bohaterami pierwszej części. Ożywiona aktoreczka też była dość przewidywalna, ale na szczęście była to końcówka filmu. Całość wypadła całkiem nieźle i mi się podobała. Smętarz przez te trzy lata nie stracił na swojej mroczności, a scenarzyści postawili na młodych aktorów, którzy grali główne role. I tu popisał się Edward Furlong, którego pierwszy raz widziałem w „Elektronicznej ruletce”. Zarówno tam, jak i tu podobała mi się jego gra. Dla mnie jest jedną z ikon horroru, choć może to przesadne określenie.„Smętarz dla zwierzaków 2” to z pewnością jeden z lepszych sequeli w historii gatunku. Z jednej strony oparty na pierwowzorze, z drugiej jednak opowiedziana historia jest zupełnie inna. Dodatkowym plusem jest fakt, że główne role zagrały dzieciaki, które świetnie poradziły sobie z powierzonymi im rolami.Czy warto zatem zobaczyć „Smętarz dla zwierzaków 2”? Jeżeli komuś nie podobała się pierwsza część, to w drugiej też raczej nic ciekawego nie znajdzie. Uważam, że ten film powinni zobaczyć wszyscy ci, którym do gustu przypadła „jedynka”. Mi się ten horror podobał, więc Wam go poleciłem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Redaktor
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:55, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
|
Lipa, lipa, jeszce raz lipa!! Film orbituje gdzieś hen daleko na podstawie popularności pierwowzoru, nie mając w zasadzie na dobrą sprawę z nim nic wspólnego. Drażnią mnie takie filmy i tyle. Do kosza z tym!! słabe 4
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 0:41, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
|
Ja tu mimo wszystko będę bronić tego filmu. "Jedynka" skończyła się tak, że zamykała furtkę do sequela z udziałem tych samych bohaterów. Tak więc scenarzyści napisali całkiem nową historię opartą na pierwowzorze. Wyprzedzając pytanie, po co kręcili sequela? Po części dla kasy, po części dla widzów, którzy domagali się "dwójki". Lata '80 i pierwsza połowa '90 obfitowały w sequele, była taka moda, takie zapotrzebowanie. Przecież to w tym okresie wyskakiwały co roku kolejne "Piątki, trzynastego", niczym dzieciaki z łona kobiety, która nie wie co to antykoncepcja Ja wiem i zdaję sobie z tego sprawę, że sequel "Smętarza..." nie dorównywał "jedynce", ale przecież nie był to najgorszy seqel w historii kina. Myślę, że druga część, bądź, co bądź to na swój sposób horror na poziomie, który jest jednocześnie skazany na bytowanie w cieniu pierwowzoru.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|