Co tu dużo mówić. Zakochałem się w tej historii. Ale muszę się bez bicia przyznać , że najpierw obejrzałem film. Dopiero później powieść. Mistrzostwo w każdym calu, literce, zdaniu i opisie. Książkę łyknąłem jak pastylkę na dobrze spędzony czas.
A film ile razy by nie leciał w tv to go zaliczam bez skrupułów.
Nie ma co się wstydzic bo film to także perełka . Jak dla mnie za zużo wątków wedle ksiązki zmieniono, ale to i tak klasyk. Widać, że Kathy Bates wczuła się w rolę i pasowała do niej jak nikt inny. W innych filmach zresztą też, chociażby w "Dolores".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach