Nekromantik

STINGK · Wysłany: Sob 11:58, 20 Sty 2007 Temat postu: Nekromantik

[link widoczny dla zalogowanych]

Miłson · Wysłany: Sob 12:09, 20 Sty 2007 Temat postu:

Czekałem na ten temat. Napiszę minirecenzję tego horroru (bez opisów).

Właściwie nie jestem maniakalnym fanem GORE, jednak sięgnąłem po tą, jakby się tu wyrazić, chorą produkcję. Pomysł i wykonanie były bardzo dobre, jednak nie jest to film do wszystkich. chyba najbardziej spodobałby się grabarzą (taki żarcik), a nawet kilka osób posunęłoby się do tego topnia, że poszli by na cmentarz, włączyli by film i robili to co bohaterowie. nie polecam oglądania tej produkcji przy jedzeniu i rodzicach Wink

. Ogólnie produkcje wniosła do horroru nowy pomysł - nekrofilię.

STINGK · Wysłany: Sob 13:19, 20 Sty 2007 Temat postu:

Wykonanie dobre? To chyba niewiele w życiu widziałeś. Według mnie wykonanie było conajmniej kiczowate. A jeżeli chodzi o "wartości", które film wniósł do gatunku... kino grozy obeszło by się bez tematu negrofilii, podobnie jak dotąd obchodzi się bez tematu pedofilii czy innych seksualnych wypaczeń. Jednak taki film mógł powstać jedynie w RFN, bo w NRD byłby nie do przyjęcia. Komuniści nigdy by nie pozwalili na takie coś i akurat z tym z nimi się zgadzam. "Nekromantik" to "dzieło" pozbawione jakich kolwiek wartości gatunkowych, do tego bardzo amatorskie. :/

Miłson · Wysłany: Sob 15:07, 20 Sty 2007 Temat postu:

Faktycznie tylko Niemcy mają tak chorą psychikę, ale jednak ten film w w świecie horroru stał się dziełem kultowym. Nie mam słów aby to jakoś pożadnie wytłumaczyć. Pomysł doskonały, wykonanie może nie za dobre, ale i nie za słabe. Ogólnie recz biorąc postawiłem 6/10 ponieważ nie jest produkcją zasługującą(om) na 10 ale i nie na 1.

STINGK · Wysłany: Sob 15:18, 20 Sty 2007 Temat postu:

Ja mam w tym temacie odmienne zdanie. Widziałem w swoim życiu kilkaset horrorów i były to filmy różne: dobre, złe, przeciętne. Ten bez wątpienia zaliczam do tych złych. Może i jest kultowy, ale czy kultowy = dobry? W większości przypadków tak właśnie jest, ale nie jest to równoznaczne. Słowem "kultowy" określa się filmy, o których dużo się mówi, bo czy "Coś" był arcydziełem? Moim zdaniem nie, był to film przeciętny, a jednak kultowy. Tak więc "kultowy" to nie to samo co "dobry" i tu to trzeba rozgraniczyć.

Poza tym film kultowy to taki, który dla pewnej grupy odbierców jest dziełem, z którym mogą się utożsamiać, czerpać wartości. Należy więc postawić pytanie czy "Nekromantik" spełnia te kryteria? Chyba tylko w środowisku nekrofilów Very Happy